wtorek, 6 grudnia 2016

03-12-2016 Spacefest ;)

Wieki mnie tu nie było. To nie tak, że zdjęć nie robię. Po prostu inne hobby wciągnęło równie mocno i blog sam w sobie częściowo poszedł w zapomnienie. Tak czy inaczej wracam. Postaram się robić aktualizacje po każdym koncercie, a i od czasu do czasu wrzucę tu coś z nowego, bardziej produktowego hobby.

Więc na nowy początek, spacefest w żaku. Hipsterski festiwal, niszowa muzyka, od post-rocka po ambient. Tłum identycznych dziewczyn  w biodrówkach, z grzywką, tatuażem i lekką niedowagą. Tłum facetów z dziwnymi fryzurami lub w okularkach lenonkach. Całkiem znośne piwo i sporo nowych znajomości. Jak na niszowe zespoły przystało, światła tyle co kot napłakał, chore na anemię punktówki, po dwie trzy na całą scenę. Pod ścianami śpią ludzie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz